„Najlepsza rzecz w moim życiu”
-Już go
gdzieś widziałam- pomyślałam. Próbowałam sobie przypomnieć gdzie, ale gdy
zobaczyłam jego brązowe tęczówki wpatrujące się we mnie, nie mogłam oderwać od
niego wzroku.
-Dzień
dobry. Przepraszam za spóźnienie – zaczęła pani Sommers – jak zauważyliście nie
przyszłam sama. To jest Justin, od dzisiaj będzie chodził do waszej klasy.
- Cześć,
jestem Justin – powiedział chłopak uśmiechając się i pokazując szereg białych,
lśniących zębów. Oczu jednak, wciąż nie oderwał od Holly.
-A więc to
tak wygląda bóg seksu. On jest idealny. Czarne spodnie, luźno zwisały z jego
bioder. Przez białą bluzkę z dekoltem w kształcie litery V widoczne były rysy
mięśni jego brzucha. Silne, szerokie ramiona, opinała czarna, skórzana kurtka z
podwiniętymi rękawami. Mmm te włosy… - rozmarzyła się Holly ciągle wpatrując
się w jego miodowe oczy.
-Justin,
zaraz znajdziemy Ci miejsce i…
-Nie trzeba
pani Sommers, już znalazłem miejsce – rzekł chłopak i powoli ruszył w kierunku ławki Holly. Miejsce koło niej było
puste.
Serce dziewczyny
zaczęło bić szybciej. Czy Cudchłopak naprawdę miał zaraz usiąść koło niej? Nie,
to nie mogła być prawda…
-Cześć,
Jestem Justin, Justin Bieber. – a jednak, to działo się naprawdę. Dziewczyna
podniosła głowę i ujrzała jego oczy wpatrujące się w nią. On był idealny. Jego
twarz nie miała żadnych skaz. Idealnie gładka skóra, rzęsy tak długie, że każda
dziewczyna mogła mu pozazdrościć i te duże, pulchne usta w kształcie serca…
-Hej –
dziewczyna uśmiechnęła się szeroko – nazywam się Holly River – podała mu dłoń,
którą on wcześniej wyciągnął do niej.
- Wiem, że
to poniedziałek rano i wszyscy jeszcze śpicie, ale skupcie się chociaż na
chwilę – zaczęła swój wykład nauczycielka – Na przyszły piątek, macie w parach
przygotować projekt pt. „Najlepsza rzecz w moim życiu”.
-Że co? Jak?
Dlaczego tak mało czasu? – po klasie rozeszły się głosy.
-Cisza! Bez
dyskusji! Teraz idźcie już na kolejną lekcję i dobierzcie się w pary. – Dwa razy nie musiała powtarzać. Wszyscy jak
na zawołanie wstali i jak najszybciej wyszli z Sali.
POV Justina
-To jak,
zrobimy razem ten projekt? – powiedziałem niskim głosem zbliżając się do Holly
stojącej przy szafce. Cholera, ona była taka gorąca… Te ciemne włosy spadające w dół jej pleców,
te czekoladowe oczy, te delikatne usta… to wszystko sprawiało, że chciałem ją
mieć tylko dla siebie.
-Yyy… jasne
– dziewczyna uśmiechnęła się do mnie. Nie było na świecie nic piękniejszego niż
jej uśmiech. – Może wpadniesz do mnie dzisiaj o 16? Mojego brata nie ma i mam
wolną chatę.
- Super,
tylko podaj mi adres – Starałem się zachowywać normalnie, ale w środku skakałem
z radości.
- hahahah
zapomniałam że nie wiesz, gdzie mieszkam – i znowu to robiła, jej śmiech był
cudowny – proooszę – Holly uśmiechnęła się i podała mi karteczkę z ulicą i
numerem domu.
-No to do
zobaczenia o 16 – odwzajemniłem uśmiech i zadowolony poszedłem w stronę sali.
___________________________________________________________________
Mój "Danger Junior", jak by to powiedziała moja przyjaciółka (nie wiem dlaczego akurat Danger, to wgl nie przypomina Dangera xd ), powoli się rozkręca ^^ W kolejnym rozdziale Jus i Holly spędzą razem trochę więcej czasu ^^ Chociaż dopiero zaczęłam, to już pojawiły się komentarze i bardzo Wam za to dziękuję ;*
I ten rozdział dedykuję mojej przyjaciółce (tsaa tej od Dangera xD ) ;** Kocham Cię Róża i już niedługo się zobaczymy, na prawdę niedługo <3
Jeśli chcecie być informowani na twitterze, to piszcie swoje nazwy w komentarzach pod prologiem, lub pod rozdziałem ;)
A no i zapomniałabym dziękuję Paulinie za wsparcie, pomoc i wszystkie ciepłe słowa o tym ff <3
Dobra już nie przynudzam ;P Kolejny rozdział powinien pojawić się dziś wieczorem ^^
Nie ma za co :). Wierz mi, to ff jest naprawdę niesamowite. Nie należę do osób, które chwalą coś, co im się nie podoba :).
OdpowiedzUsuńNo, no no... Projekt razem? Coś czuję, że to spotkanie na projekcie się nie skończy, ale to tylko takie moje "głośne myślenie" ;).
Szybko dawaj nn, bo ciekawość mnie zżera! :>
A! I pozdrowienia od Directioners dla Beliebers, bo w sumie, to, jako dwa największe fandomy w Polsce, powinniśmy chyba trzymać się razem. =)
Świetny <3
OdpowiedzUsuńChociaż mogłabyś trochę dłuższe pisać rozdziały...
No i tyle mam uwag...reszta mi się podoba...heh...zwłaszcza opis Jusa xD
OMG to jest super fajnebi w ogole kocham to
OdpowiedzUsuń